Witajcie!
W dzisiejszej notce chciałabym Wam pokazać zdjęcie wygrzebane z zakamarków mojego laptopa :)
A będzie to zdjęcie jednego z moich pierwszych "koszyków".
Proszę tylko się nie śmiać, bo to dzieło naprawdę nie powala,
ale był to jeden z tych koszyków, który bardziej przypomina koszyczek :)
Zdjęcie wrzucam żeby niektóre osoby, które zrezygnowały z robienia koszyczków lub straciły do tego swoją cierpliwość zobaczyły, że nie tylko im to nie wychodziło, że każdy miał taki swój "pierwszy raz" :)
A oto i on :
Ja krótko po tym jak go zrobiłam postanowiłam już zakończyć przygodę z rurkami i to był tak naprawdę błąd... Teraz przeprosiłam swoje rurki i już idzie mi znacznie lepiej, także wkrótce pokażę Wam moje koszyki z prawdziwego zdarzenia: :))
Zdjęcie wrzucam żeby niektóre osoby, które zrezygnowały z robienia koszyczków lub straciły do tego swoją cierpliwość zobaczyły, że nie tylko im to nie wychodziło, że każdy miał taki swój "pierwszy raz" :)
A oto i on :
Ja krótko po tym jak go zrobiłam postanowiłam już zakończyć przygodę z rurkami i to był tak naprawdę błąd... Teraz przeprosiłam swoje rurki i już idzie mi znacznie lepiej, także wkrótce pokażę Wam moje koszyki z prawdziwego zdarzenia: :))
Zdjęcie dodałam żeby zanim pojawią się normalne koszyczki pokazać tym wszystkim, którym nie idzie na początku, że wszystko wymaga wprawy tak naprawdę :) Myślę, że osoby, które w tym trochę siedzą zgodzą się ze mną...
Wstawiłam też to zdjęcie na potrzebę notki, żeby nie było też tutaj tak pusto...
A teraz zabieram się do pracy, wieczorami znajduję na to najwięcej czasu, niestety takie uroki :))
Miłego wieczoru życzę :)
Miłego wieczoru życzę :)
Pozdrawiam
Karolina
Karolina
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz